Nic nie wskazywało na to, że ten dzień będzie inny niż wszystkie dotychczasowe... Nic, poza pobudką bladym świtem by nie spóźnić się na pociąg... Tak! Razem z naszą Chemiczną Guru pojechaliśmy dzisiaj do Uniwersytetu Białostockiego na Wydział Chemii, aby zakosztować życia laborantów i spróbować swoich sił mierząc się z przeciwnościami chemicznego losu.
 |
Niewielką drużyną postanowiliśmy podbić Białystok!
(od lewej Ola, Janek, Magda, Irmina, Milda, Mateusz, Weronika, Profesor Gaińska, Adrian, Ania i Wojtek) |
Przeprowadziliśmy kilkanaście mniej lub bardziej wymagających eksperymentów oraz podszkoliliśmy się z podstawowych zasad BHP panujących w prawdziwym laboratorium. Wśród naszych osiągnięć było m.in.: badanie pH, badanie amfoteryczności, przeprowadzanie reakcji jonowych czy chociażby obserwacje zmiany barwy wskaźników. Całość zajęła nam blisko pięć godzin i ciężko stwierdzić kiedy to właściwie minęło.
 |
Jak się okazało nawet zmiany koloru wskaźników mogą wyglądać ładnie |
 |
Wytrącenie osadu to jedno, ale stwierdzenie co jest osadem to dopiero wyzwanie! |
 |
Janek i Mateusz pod bacznym okiem naszego Guru Chemicznego |
Nie mamy najmniejszych wątpliwości, że na pewno nie raz jeszcze odwiedzimy ten obiekt!